Tak czy inaczej, garderoba eleganckiej damy będzie kompletna tylko wtedy, kiedy znajdzie się w niej przynajmniej jedna para cielistych bądź czarnych szpilek oraz bardzo dobra gatunkowo klasyczna i prosta sukienka. Czarne szpilki są bodajże najbardziej uniwersalne, gdyż można je bez obaw zakładać do prawie wszystkich zestawów. Fantastycznie wyglądają w połączeniu z wiecznie modnymi jeansami, minispódniczką oraz elegancką i bardzo drogą czarną sukieneczką. Takie obuwie wkładają tak kobiety, które idą do pracy, jak i te, które wychodzą na pierwszą randkę albo bal dobroczynny. Jednie w biznesie wysoki obcas jest niedozwolony, więc właścicielki większych firm muszą zadowolić się mniej wyrafinowanym obuwiem. O ile czarne szpilki są znane przedstawicielkom płci pięknej niemalże od początku zeszłego wieku, to te w kolorze beżowym stały się hitem ostatnich dekad. Każda kobieta chce ubierać się modnie, zatem te wspaniałe buty o barwie kawy z mlekiem są nieodzownym elementem garderoby. Tak samo jak czarne, taki i beżowe szpilki (zobacz tutaj) można śmiało łączyć ze wszystkimi ubraniami. Aby buty służyły co najmniej przez parę sezonów, należy właściwie o nie się troszczyć, czyli regularnie czyścić i pastować. Co jakiś czas trzeba też odwiedzić szewca, aby wymienił zniszczone fleki, a niekiedy i podeszwy.
Choć szpilki rewelacyjnie wyszczuplają nogi i dodają kobiecie elegancji oraz śmiałości, to ich wkładanie może jednakże stać się powodem takich chorób, jak żylaki oraz halluksy, a lekarze przestrzegają, aby nie rezygnować z tenisówek czy choćby półbutów na niższym obcasie. Z kolei mężczyźni raczej nie mają tego typu problemów, ponieważ zazwyczaj wybierają wygodne buty sportowe.
Jeśli sądzisz, że nasz artykuł jest godny uwagi, to kliknij też ten link – równie wartościowe materiały znajdują się w najświeższym tekście!
A szpilki pozostają dla nich obuwiem raczej ekstrawaganckim, aczkolwiek modnie ubrana kobieta w czarnych albo beżowych czółenkach na wysokim obcasie zawsze przyciąga tak męskie, jak i trochę zazdrosne kobiece spojrzenia.